the beatles zdjęcie na pasach
A tym razem klasyk - "Let it be" zespołu The Beatles. W filmie już wspomniałem, ze odwzorowanie śpiewu to raczej czyn dla nielicznych, bo trzeba mieć nie lad
The Beatles: Eight Days a Week - The Touring Years. In 1962 four young men John Lennon, Paul McCartney, George Harrison and Ringo Starr came together to form the 20th century musical phenomenon known as, "The Beatles." The band stormed Europe in 1963, and, in 1964, they conquered America. more. Stream thousands of shows and movies, with plans
THE BEATLES PASSANDO NA FAIXA#shorts Video mostra THE BEATLES passeando na faixa de pedestre.The Beatles foi uma banda de rock britânica formada em Liverpool
Browse 17,279 the beatles photos photos and images available, or start a new search to explore more photos and images. Browse Getty Images' premium collection of high-quality, authentic The Beatles Photos stock photos, royalty-free images, and pictures. The Beatles Photos stock photos are available in a variety of sizes and formats to fit your
Pásek na ruku The Beatles - Apple Náramek na ruku je vyroben z gumy s bílým a zeleným potiskem loga Beatles. Rozměry: šířka cca 2,5 cm, vnitřní obvod cca 19 cm. Licence Pásek na ruku The Beatles - Apple
nonton film kuch kuch hota hai sub indo. Nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Kiedyś podzielono strefy wpływów w miastach na jezdnie i chodniki oraz postanowiono, że chodniki są dla pieszych, a jezdnie dla pojazdów, ale niestety nie udało się to całkowicie. Są sytuacje w których pojazdy muszą przejechać przez chodnik (np. wjeżdżając do garażu, czy na teren posesji), a piesi i tych przypadków jest znacznie więcej, muszą jakimś cudem przedostać się na drugą stronę drogi, na kolejny chodnik. Czasem jest to bardzo łatwe, ale w wielu przypadkach, gdy ruch jest duży, rzeczywiście osiągnięcie drugiego brzegu ociera się o cud. Miałam możność zaobserwować to w Moskwie, gdzie przejście przez sześciopasmową ulicę, było walką o życie i przetrwanie. Całkowicie zrezygnowałam z takich crossowych wycieczek, chociaż Moskwianie z braku innych możliwości jakoś dawali sobie radę. Jednocześnie Avenue de Champs Élisées (w Paryżu) też ma sześć pasów w każdą stronę, a zawsze przechodzę przez to pole kompletnie bez stresu. W tej nierównej rywalizacji pojazdy są zawsze uprzywilejowane, a człowiek narażony na większe konsekwencje zdrowotne, jeżeli z jakiegoś powodu dochodzi do otwartego konfliktu interesów. Dlatego wszystkim zaleca się ostrożność i szczególną uwagę, przy wykonywaniu tego kolizyjnego dla obu stron manewru. Niestety wypadków z udziałem pieszych ciągle jest dużo. Może rzecz jest w ogólnej kulturze obu stron, ze szczególnym uwzględnieniem wyrozumiałości dla słabszych i powolniejszych, jaką w niektórych krajach (Polski to jeszcze przynajmniej częściowo nie dotyczy) charakteryzują się prowadzący pojazdy, a w innych nie. Przechodzenie przez jezdnię to bardzo ważna umiejętność. Patrzymy najpierw w lewo, potem w prawo i ponownie w lewo. No chyba, że jesteśmy w Wielkiej Brytanii (Australii i innych miejscach zależnych, obecnie lub dawniej, od Korony Brytyjskiej), to wtedy odwrotnie, co wcale nie jest takie proste, szczególnie jeżeli ma się wieloletnie nawyki. Idziemy przez jezdnię spokojnie, nie przebiegamy, a przede wszystkim nie wpadamy na jezdnię jak bomba, co policja określa jako wtargnięcie, ale nie da się tego słowa w żaden sposób odmienić (czy można się na ulicę wtargać?). Aby trudne życie piechurów ułatwić, wymyślono oznakowane przejścia dla pieszych, czyli biało czarne pasy popularnie zwane zebrą. Był pomysł (ciągle mam nadzieję, że tak będzie), aby polskie pasy na cześć Fryderyka Chopina przemalować na klawiatury, ale jakoś się nie udało. Za to pojawiły się wzdłuż zebr migające lampeczki (Mokotów, Mysiadło/Nowa Iwiczna), leżący policjanci, czyli poprzeczne garby na jezdni, w Sztokholmie gustowne zwężenia ulic do jednego pasa dla wszystkich jadących w różne strony, a w Londynie po dwóch stronach jezdni migające żółte latarnie. Są jeszcze powszechnie znane trójkolorowe światła sygnalizacyjne, albo dyrygujący ruchem policjant (historycznie), ale nie dotyczy to uliczek niewielkich. Jest natomiast na świecie ulica (dokładnie w Wielkiej Brytanii, w północnej części Londynu – NW 8, w dzielnicach London Borough of Camden i City of Westminster), która nazywa się Abbey Road i przejście po pasach (z obowiązkowymi żółtymi latarniami) po którym piesi nie przechodzą, a jedynie chodzą, na dodatek głównie się fotografując. Powoduje to, chociaż uliczka jest niewielka (po jednym pasie w każdym kierunku) i niedługa (ok. 2 km), nieustające korki samochodowe. Można powiedzieć, że wszyscy obecni w tym miejscu dzielą się na: chodząco – fotografujących się (piesi) i stojąco – trąbiących (zmotoryzowani). Przejazd przez te pasy w ramach wytyczonej dla samochodów jezdni, jest trudniejszy od przejścia po nich z jednego chodnika na drugi, co także jest ewenementem na skalę światową. A wszystko dlatego, że na tym przejściu w dniu 8 sierpnia 1969 r. sfotografowali się członkowie zespołu The Beatles, a zdjęcie znane jest powszechnie, jako okładka słynnego albumu zespołu pod tytułem Abbey Road. Zdjęć naprawdę powstało kilka (podobno 8), a ich autorem jest Iain MacMillan. Wtedy też było na ulicy niezłe zamieszanie. Policja wstrzymała na kilkanaście minut ruch, co zagwarantowało murowany korek, a dzielny fotograf udrapował się na drabinie, skąd robił zdjęcia. To jest powód, dla którego mimo licznych prób, tak ładnego zdjęcia jak mają Beatlesi, turystom nie udaje się zrobić. No, ale próbują i ja też 😉 Od tamtego czasu wiele się zmieniło. Jest znacznie mniej drzew i zieleni. Po obu stronach uliczki pojawiły się znaki zakazu zatrzymywania i postoju, bo kultowa Abbey Road stała się kompletnie nieprzejezdnym tarasem widokowym. A przede wszystkim przejście dla pieszych, przesunięto cichaczem o kilka metrów i obecnie nie wiadomo, ani kiedy to się stało, ani gdzie dokładnie to oryginalne przejście się znajdowało. Podobno bliżej budynku (budyneczku) studia EMI pod tą samą co ulica nazwą. I to wydaje się oczywiste, bo nie dawało się ani wejść, ani wjechać na niewielką posesję, a tym bardziej wyjechać na zakorkowaną wiecznie uliczkę. Było też co raz głośniej (klaksony) i generalnie niebezpiecznie. Ta lekka mistyfikacja nie przeszkadza chodząco – fotografującym się (falsyfikatem jest całe Stare Miasto w Warszawie i też jest dobrze). Przejście traktowane jest jako kultowe i oczywiście jest miejscem pielgrzymek, traktowanym jako Mekka miłośników Beatlesów i rocka w ogóle, bo przecież w tym studio nagrywali nie tylko oni, ale cała brytyjska elita gatunku z lat 60. I 70. (Pink Floyd, Oasis, Jamirouai, U2, Depeche Mode, The Shadows i wielu innych), a przede wszystkim nie przeszkodziło, aby w 2010 r. zebrę Beatelsów wpisać na listę Zabytków Wielkiej Brytanii i traktować jako English Heritage. Koło przejścia umieszczono też kamerę, a więc jest stały zapis zamieszania, a przede wszystkim liczne zdjęcia osób, które próbują ustawić się dokładnie tak, jak kiedyś The Beatles. Osobom nie dysponującym płytą, ani zdjęciem przypominam, że panowie przechodzili w kolejności: George Harrison, Paul McCartney, Ringo Starr i John Lennon. Paul był boso, co stało się pożywką dla licznych plotek. Abbey Road jest ostatnią (wydana jako przedostatnia) wspólną płytą zespołu i 11 krążkiem ponadczasowej grupy. Ukazała się 26 września 1969 r., a kilka miesięcy temu wydano jej jubileuszową reedycję (mój mąż otrzymał płytę na imieniny, a ja szczęśliwie mogę z niej korzystać, co oczywiście robię). Nic dziwnego, że znowu rozeszła się w kosmicznym nakładzie. Magazyn Rolling Stone sklasyfikował ją w 2003 r. na czternastym miejscu wśród 500 najważniejszych albumów wszech czasów, a kanał telewizyjny VH 1 w podobnej klasyfikacji przyznał jej miejsce ósme. Pracowano nad nią od lutego do sierpnia 1969 r., a sesja fotograficzna powstała w ramach przerwy na lunch. Płyta miała nazywać się Everest, jak papierosy, które palili członkowie zespołu, a o zmianie tytułu zadecydowało właśnie kultowe już dziś zdjęcie. Kultowy okazał się też biały VW garbus. Można go zobaczyć w Automuseum Volkswagen w Wolfsburgu. Wcześniej stracił tablice rejestracyjne, które ukradli fani zespołu. Największe zaskoczenie spotkało amerykańskiego turystę, który nie zauważył, że został sfotografowany i zobaczył siebie na okładce płyty. Na nagraniach nie było łatwo. Zespół był już skłócony, a wzajemne animozje bardzo źle wpływały na pracę i jej efekty. Już wcześniej zrezygnowano ze wspólnych koncertów, załamała się też próba medytacyjnej wyprawy do Indii (1968). Co raz bardziej widoczne były odmienne koncepcje artystycznej drogi każdego z członków zespołu. W studio zamiast pracować, kłócono się. Najpierw na dwa tygodnie zniknął Ringo. Potem Lennon odmówił współpracy z McCartney’em, a znany dziś przebój Ob la di ob la da nazwał dziadostwem. Wszystkich solidarnie denerwowała Yoko Ono, którą John przyprowadzał na sesje. Do tego doszły konflikty finansowe, ponieważ po samobójczej śmierci menadżera zespołu – Epsteina, potrzebny był zarządca i obsługa prawna całego biznesu. Dlatego przerywano ciągle prace nad mającym powstać białym albumem, zwiastującym powrót grupy do dawnej świetności (czego powoli nic już nie zapowiadało). Producentem płyty był jak zawsze George Martin, ale on mógł wspomagać, ale nie pracować za skonfliktowanych muzyków. Materiał przeniesiono do nowo powstałego Apple Studio i pojawiła się gościnnie klawiszowiec Billy Preston. Ostatecznie reżyser dźwięku Glyn Johns dostał wolną rękę, aby jakoś płytę zakończyć, bo nikt z zespołu nie był już projektem zainteresowany. W ramach kolejnego podejścia nagrano materiał jak za dawnych dobrych czasów i tak powstał kultowy krążek Abbey Road. Jego konstrukcja jest nietypowa, bo w ramach animozji Lennon nie chciał, aby jego piosenki ukazały się na tej samej stronie płyty co Paula, a ostatecznie przyjęto też kompromis, w ramach którego druga strona płyty to medley. W tym czasie Lennon pracował już z nowym zespołem (The Plastic Ono Band), a nawet z sukcesem nagrał singla Give Peace a Chance 20 sierpnia wszyscy Beatlesi po raz ostatni spotkali się w studio. We wrześniu John zawiadomił członków zespołu, że definitywnie odchodzi, ale nie podano tej informacji do publicznej wiadomości, żeby nie popsuć sprzedaży Abbey Road, bo album się właśnie ukazał. Recenzje były różne, ale jak wiadomo po 40 latach eksploatacji płyta okazała się kultowa. Oby wszystkie konflikty owocowały takimi efektami. Właściwa ostatnia płyta (12) powstała, tylko zniknął jej planowany tytuł Get Back i zastąpiło go bardziej adekwatne do sytuacji Let It Be, a zespół ostatecznie się rozpadł, pozostawiając fanów w niekończącej się to także jedyna płyta, która nie postała przy wsparciu Abbey Road Studios i koncernu EMI. Ostatnia sesja The Beatles (w styczniu 1070 r.) odbyła się już bez Lennona, a niezadowolony z efektów swojej pracy, oficjalnie opuścił zespół w kwietniu McCartney i wydał natychmiast swój debiutancki album solowy. To samo zrobili pozostali członkowie zespołu, chociaż formalne zespół zakończył działalność dopiero w grudniu 1974 r. Pozostaje jedynie dodać, że dla większości fanów The Beatles wyprawa na Abbey Road kończy się na spacerowaniu po pasach i udokumentowaniu tego faktu dla potomnych na fotografiach. Mogą jeszcze odwiedzić sklep z pamiątkami, który mieści się w piwnicy jednej z sąsiadujących z kultowym przejściem willi. Oczywiście jest jeszcze studio Abbey Road, ale otoczone parkanem z metalowych prętów, uzupełnionym o złowieszczy napis NO ENTRY. Mnie na szczęście ten zapis nie dotyczył. Spędziłam w studiach cudowny dzień, a wszystko dzięki Audio Network, jednej z największych światowych fonotek i jej polskiego przedstawiciela No Problem Music, pod kierownictwem Adama Romanowskiego, ale to już temat na kolejny artykuł.
O PORTALU Portal to codzienny serwis historyczny, setki artykułów dotyczących przede wszystkim najnowszej historii Polski, a także materiały wideo, filmy dokumentalne, archiwalne fotografie, dokumenty oraz infografiki i mapy. Więcej Polska w XX wieku Fan grupy The Beatles z albumem „Abbey Road”. Fot. PAP/EPA Dokładnie pięćdziesiąt lat temu członkowie grupy The Beatles zostali sfotografowani na przejściu dla pieszych na ulicy Abbey Road w północnym Londynie. Ich zdjęcie na ulicznej „zebrze” stało się okładką albumu „Abbey Road” – jednego z najsławniejszych w historii rocka. Jak podała w czwartek agencja Associated Press, w 50. rocznicę wykonania fotografii setki brytyjskich fanów The Beatles przed południem zjawiło się w okolicach przejścia, a część z nich przybyła przebrana za członków grupy. "Widzowie robili zdjęcia telefonami komórkowymi osoby przebrane za Beatlesów, które naśladując zdjęcie z okładki płyty przechodziły na druga stronę Abbey Road" - napisało AP. CZYTAJ TAKŻE Jak Beatlesi opanowali kino: od „A Hard Day's Night” do „Yesterday” "Fotografia Johna Lennona, Paula McCartneya, George'a Harrisona i Ringo Starra przechodzących przez przejście dla pieszych na Abbey Road zostało zrobiona niedaleko studia nagrań wytwórni EMI, gdzie w 1969 r. muzycy nagrywali nowy album" - przypomniała agencja Reutera. Jak podaje Reuters, przyjaciel Johna Lennona i Yoko Ono - szkocki fotograf Iain Macmillan, stojąc na drabinie, 8 sierpnia 1969 r. o godz. zrobił sześć zdjęć członków grupy przechodzących przez przejście. W tym czasie policja chwilowo wstrzymała ruch uliczny. Piąte z nich posłużyło jako okładka płyty - jedenastego albumu studyjnego The Beatles - który trafił do sprzedaży 26 września 1969 r. Ostatecznego wyboru spośród sześciu zdjęć dokonał Paul McCartney, który był też pomysłodawcą okładki. Album "Abbey Road" został wybrany w 2009 r. najlepszym albumem brytyjskiej grupy przez czytelników magazynu "The Rolling Stone" w 2009. Jako jedyny w historii dyskografii The Beatles nie zawiera na okładce ani nazwy zespołu, ani tytułu.(PAP) autor: Grzegorz Janikowski gj/ agz/ NAJNOWSZE Powstanie Warszawskie. Rzeź Ochoty W katedrze polowej bp Lechowicz odsłonił tablicę z popiersiem kard. Stefana Wyszyńskiego Od piątku OFF Festival w Dolinie Trzech Stawów 8. Festiwal Stolica Języka Polskiego w Zamościu i Szczebrzeszynie – od niedzieli Spektakl „Ragnarok” na otwarcie Festiwalu Teatralnego Retroperspektywy Newsletter Oświadczam, że wyrażam zgodę oraz upoważniam Muzeum Historii Polski, ul. Mokotowska 33/35, W-wa (dalej MHP) jako Administratora danych osobowych oraz wszelkie podmioty działające na rzecz lub zlecenie MHP do przetwarzania moich danych osob. (e-mail) w zakresie i celach niezbędnych do otrzymywania newslettera od dnia wyrażenia tej zgody do jej odwołania. Jestem świadomy/a, że mam prawo w dowolnym momencie odwołać zgodę oraz że odwołanie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody udzielonej przed jej wycofaniem. Jestem też świadomy/a, że przysługuje mi prawo dostępu do moich danych, do ich sprostowania, do ograniczenia przetwarzania, do przenoszenia danych, do sprzeciwu wobec przetwarzania. COPYRIGHT Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.
Dokładnie pięćdziesiąt lat temu członkowie grupy The Beatles zostali sfotografowani na przejściu dla pieszych na ulicy Abbey Road w północnym Londynie. Ich zdjęcie na "ulicznej zebrze" stało się okładką albumu "Abbey Road" - jednego z najsławniejszych w historii rocka. Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na FacebookuW 50. rocznicę wykonania fotografii setki brytyjskich fanów The Beatles przed południem zjawiło się w okolicach przejścia, a część z nich przybyła przebrana za członków grupy. Widzowie robili zdjęcia telefonami komórkowymi osoby przebrane za Beatlesów, które naśladując zdjęcie z okładki płyty przechodziły na druga stronę Abbey Road "Fotografia Johna Lennona, Paula McCartneya, George'a Harrisona i Ringo Starra przechodzących przez przejście dla pieszych na Abbey Road zostało zrobiona niedaleko studia nagrań wytwórni EMI, gdzie w 1969 r. muzycy nagrywali nowy album" - przypomniała agencja Reutera. Jak podaje Reuters, przyjaciel Johna Lennona i Yoko Ono - szkocki fotograf Iain Macmillan, stojąc na drabinie, 8 sierpnia 1969 r. o godz. zrobił sześć zdjęć członków grupy przechodzących przez przejście. W tym czasie policja chwilowo wstrzymała ruch uliczny. Piąte z nich posłużyło jako okładka płyty - jedenastego albumu studyjnego The Beatles - który trafił do sprzedaży 26 września 1969 r. Zobacz także Ostatecznego wyboru spośród sześciu zdjęć dokonał Paul McCartney, który był też pomysłodawcą "Abbey Road" został wybrany w 2009 r. najlepszym albumem brytyjskiej grupy przez czytelników magazynu "The Rolling Stone" w 2009. Jako jedyny w historii dyskografii The Beatles nie zawiera na okładce ani nazwy zespołu, ani tytułu.
Służby miejskie wykorzystały pustki na ulicach w czasie pandemii koronawirusa, żeby pomalować pasy na ruchliwym zwykle przejściu na Abbey Road w Londynie - poinformował w piątek brytyjski dziennik "The Guardian" na swojej stronie internetowej. Przejście stało się popularną atrakcją turystyczną dzięki okładce albumu The Beatles "Abbey Road" z 1969 roku, na której widać muzyków idących po pasach. Co roku tysiące miłośników zespołu i turystów próbują odtworzyć słynną okładkę, pozując do zdjęć na przejściu. Jak podaje "The Guardian", zebra została odświeżona we wtorek, dzień po tym, jak premier Boris Johnson nakazał Brytyjczykom pozostanie w domach w związku z pandemią Covid-19. W 2010 roku przejście zostało uznane za obiekt o wyjątkowym znaczeniu historycznym. "To ani nie jest zamek, ani katedra, ale dzięki Beatlesom i pewnemu zdjęciu z sierpnia 1969 roku ta londyńska zebra ma wszelkie prawo być postrzegana jako część naszego dziedzictwa" - powiedział wówczas brytyjski minister turystyki i dziedzictwa narodowego John Penrose. Ze szkodą dla biznesu. Świat uszyty pod mężczyzn Tauron, ABB i Siemens w awangardzie. Bez takich pomysłów rewolucja nigdy się dokona Albo uda nam się rozwinąć tę technologię, albo będą kłopoty KOMENTARZE (0) Do artykułu: W. Brytania: W czasie pandemii odświeżono pasy na Abbey Road
iStockPasy Dla Pieszych W Beatles Abbey Road Studios - zdjęcia stockowe i więcej obrazów Abbey Road - Londyn - Abbey Road - Londyn, George Martin - American Football Player, Londyn - AngliaPobierz to zdjęcie Pasy Dla Pieszych W Beatles Abbey Road Studios do celów redakcyjnych teraz. Wyszukaj więcej zdjęć gwiazd oraz obrazów w najlepszej w Internecie bibliotece #:gm458120929$9,99iStockIn stockPasy dla pieszych w Beatles Abbey Road Studios – Zdjęcia stockowePasy dla pieszych w Beatles Abbey Road Studios - Zbiór zdjęć royalty-free (Abbey Road - Londyn)London, United Kingdom, Mar 19, 2011 : The famous zebra crossing in Abbey Road were the Beatles were photographed for the album Abbey Road, with Abbey Road studios in the background , tourists are photographing the recording studioObrazy wysokiej jakości do wszelkich Twoich projektówTen obraz służy tylko do użytku redakcyjnego?Zdjęcia „Wyłącznie do zastosowań redakcyjnych” nie mają zgody modela ani właściciela na publikację, co oznacza, że nie można wykorzystać ich do celów komercyjnych, reklamowych ani promocyjnych. Tego typu zawartość jest przeznaczona do użytku w związku z wydarzeniami wartymi opublikowania lub wydarzeniami ogólnego zainteresowania (na przykład na blogu, w podręczniku, gazecie lub artykule w czasopiśmie).$ z miesięcznym abonamentem10 obrazów miesięcznieNajwiększy rozmiar:4000 x 2667 piks. (33,87 x 22,58 cm) - 300 dpi - kolory RGBID zdjęcia:458120929Data umieszczenia:19 kwietnia 2011Słowa kluczoweAbbey Road - Londyn Obrazy,George Martin - American Football Player Obrazy,Londyn - Anglia Obrazy,Paul McCartney Obrazy,Anglia Obrazy,Bez ludzi Obrazy,Fotografika Obrazy,Hałas Obrazy,Horyzontalny Obrazy,John Lennon Obrazy,Kierunki podróży Obrazy,Kultura brytyjska Obrazy,Media Obrazy,Mikser dźwięku Obrazy,Multimedia Obrazy,Muzyka Obrazy,Muzyka poważna Obrazy,Pasy dla pieszych Obrazy,Pokaż wszystkieCzęsto zadawane pytania (FAQ)Czym jest licencja typu royalty-free?Licencje typu royalty-free pozwalają na jednokrotną opłatę za bieżące wykorzystywanie zdjęć i klipów wideo chronionych prawem autorskim w projektach osobistych i komercyjnych bez konieczności ponoszenia dodatkowych opłat za każdym razem, gdy korzystasz z tych treści. Jest to korzystne dla obu stron – dlatego też wszystko w serwisie iStock jest objęte licencją typu licencje typu royalty-free są dostępne w serwisie iStock?Licencje royalty-free to najlepsza opcja dla osób, które potrzebują zbioru obrazów do użytku komercyjnego, dlatego każdy plik na iStock jest objęty wyłącznie tym typem licencji, niezależnie od tego, czy jest to zdjęcie, ilustracja czy można korzystać z obrazów i klipów wideo typu royalty-free?Użytkownicy mogą modyfikować, zmieniać rozmiary i dopasowywać do swoich potrzeb wszystkie inne aspekty zasobów dostępnych na iStock, by wykorzystać je przy swoich projektach, niezależnie od tego, czy tworzą reklamy na media społecznościowe, billboardy, prezentacje PowerPoint czy filmy fabularne. Z wyjątkiem zdjęć objętych licencją „Editorial use only” (tylko do użytku redakcji), które mogą być wykorzystywane wyłącznie w projektach redakcyjnych i nie mogą być modyfikowane, możliwości są się więcej na temat obrazów beztantiemowych lub zobacz najczęściej zadawane pytania związane ze zbiorami zdjęć.
the beatles zdjęcie na pasach